PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=214369}

Duchy Goi

Goya's Ghosts
7,3 32 430
ocen
7,3 10 1 32430
5,7 11
ocen krytyków
Duchy Goi
powrót do forum filmu Duchy Goi

ukazane jest oblicze kościoła w czasie inkwizycji, zboczenie kleru trafnie ukazane: tortury torturami ale żeby tak nago dziewczynę? wg mnie niewyżyci zboczeńcy byli z tych duchownych , dawali bezkarnie upust swoim zboczeniom w trakcie tortur, podobnie zresztą było także w trakcie polowania na czarownice. Hmm poza tym ojciec Gregorio uosobienie miłosierdzia został skazany przez Lorenza ułaskawiony a sam w szybkim zresztą czasie po nieszczęsnym przewrocie w zawrotnym tempie skazał go na śmierć, biedny Lorenzo niepotrzebnie się nad nim litował.

ocenił(a) film na 8
katja_18

heh coś w tym zboczeniu jest... ciekaw jestem na ile wyzbyli się tego od tamtych smutnych czasów...
umysł zawładnięty bzdurami.

ocenił(a) film na 9
katja_18

Biedny Lorenzo? Coś chyba przegapiłam w tym filmie, bo ja się nad tym skurkowańcem nie lituję. Że miał parę miłosiernych gestów w stronę dziewczyny, której pożądał (bo przecież nie kochał), to nic nie znaczy. Konsekwentnie był draniem do końca.

andrejewna

Taj, był draniem. Najzabawniejsze jest jednak to że wyzbył się wiary w Boga ale nie zdradził ideałów rewolucji.

derjak

Też na to zwróciłam uwagę. Coś się w nim jednak zmieniło, coś zrozumiał po drodze. Drań odnalazł honor i odpokutował swoje.

ocenił(a) film na 9
Sirielle

A mógł sie ukajac jak zwykły szmaciarz! Twardziel! Hej!

[ film bardzo dobry!!]

Sirielle

Nie powiedział bym że odnalazł honor skoro chciał swoją córkę wysłać do Ameryki a dziewczynę której zniszczył życie zamknął do domu wariatów.

derjak

Odnalazł go w tej ostatniej scenie, gdy nie wyrzekł się ideałów rewolucji i odpokutował podążając drogą, którą przeszła Inez - krócej, ale sądząc po chodzie i wyczerpaniu równie intensywnie.

ocenił(a) film na 9
Sirielle

Tak, ta ostatnia scena... Film nie byłby tak dobry, jakby Lorenzo zdradził swe ideały. Nie wywołałby tych emocji, takiego niby współczucia, ale jednak nie do końca, bo przecież wcześniej był sku*wy*ynem.

ocenił(a) film na 9
Sirielle

...m.

derjak

Zwróćmy przy tym uwagę na niesamowitą grę Javiera Bardema.



=D

Vickynella

E tam gra. Facet ma po prostu gębę, wystarczy że jest.

ocenił(a) film na 10
andrejewna

owszem w życiu prywatnym był podły ale nie miał w sobie takiej niepohamowanej chęci mordu jak ojciec Georgio, wynikała ona u niego z tchórzostwa i utzymania władzy za wszelką ceną na pewno nie z miłosierdzia, pozatym ta jego pazerność na pieniądze, nie uniewinniłł on dziewczyny ale owszem datek przyjął, jak dla mnie dno

ocenił(a) film na 8
katja_18

a ja myślę ze po sytuacji w domu ojca Ines Lorenzo bardzo dużo się nauczył...nie wyznał skruchy...bo jej nie czuł... zrozumiał ze niektóre "winy" nie powinny być potwierdzane...owszem zasłużył na śmierć w imię prawa ale czy życie w imię kolejnego zaprzedania było by w ogóle cokolwiek warte? Myślę, że potwierdzały to w filmie wspomnienia tego "wyznania" które wówczas podpisał...uśmiechał się na to wspomnienie, co oznacza, że był już wówczas do świadomości własnych przekonań zupełnie pewny. Film według mnie bardzo dobry!

ocenił(a) film na 10
Rabbit83

wg mnie za drugim razem się nie zaprzedał bo oddał życie za ideały rewolucji, a tamto doświadczenie z podpisem wymuszonym uświadomiło mu wtedy że klerycy to czarna mafia dosłownie

katja_18

Może naprawdę sobie wmawiał, że tortury są prawdziwym testem? Dopiero własna klęska mu otworzyła oczy. Nie da się zaprzeczyć, przeszedł przemianę i zrozumiał ideały rewolucji.

ocenił(a) film na 9
katja_18

Dla mnie Lorenzo jest całkowicie negatywną postacią(oprócz momentu, gdy ratuje swoją rodzinę przed śmiercią i jak patrzy jak uciekają). Uciekał przed ludźmi, którym nie mógł pomóc był samolubny, wykorzystał dziewczynę i zwiał. Nagle wrócił jako rewolucjonista. Gdyby nie rewolucja wróciłby jako ktoś inny, też świetnie udając swoje ideały.
Co do ojca Georgio, wydaje mi się, że Lorenzo "odwdzięczył mu się", dał mu pustą obietnicę spokojnej starości. Widać przecież na końcu, że wyraźnie ojca rozkuwają z kajdan i nakładają na rękę pierścień. Oznacza to, że dalej był w więzieniu.

ocenił(a) film na 10
Haay

gdyby udawał to wyrzekłby się rewolucji aby uchronić życie a on wierzył w rewolucję a odn ojca Georgio to go nie skazał na śmierć tak jak on niego więc było w nim więcej człowieczeństwa

katja_18

poprawka. Nie byli tylko sa nadal. Kosciol katolicki jest organizacja zbrodnicza i powinien zostac uznany za jednego z najwiekszych wrogow ludzkosci, praw czlowieka i czlowieczenstwa

Abraxus

A głupotę ludzi takich jak Ty powinno się leczyć :)

AUTO

Zboczenie kleru jest wynikiem niemożności zaspokojenia swych naturalnych popędów seksualnych z uwagi na celibat.
Przytoczę pewien cytat: "Duch zaś otwarcie mówi, że w czasach ostatnich niektórzy odpadną od wiary, skłaniając się ku duchom zwodniczym i ku naukom demonów. [Stanie się to] przez takich, którzy obłudnie kłamią, mając własne sumienie napiętnowane. Zabraniają oni wchodzić w związki małżeńskie." (1 Tym. 4,1-3a) [BT]. Jak widać celibat jest nie tylko niebiblijny, ale jest pochodzenia demonicznego.

AUTO

Napisał prawdę. Dupa boli?

Vaylander

Nie. To co napisał to kłamstwo. Wiadomo, że czasy były różne, a na czele kościoła nie zawsze stali ludzie którzy w nim być powinni. Tyle, że w kościele są świadomi błędów przeszłości i kościół się ich nie wypiera. Nie można kościoła uznać za organizację zbrodniczą ponieważ kościół tworzą przede wszystkim wierni i zbrodnią byłoby mieć do nich pretensje za to, że są wierzący. Uwierz, że współczesna bezideowa kultura zachodu nastawiona jedynie na zdzieranie z ludzi kasy uważa wiarę za swojego wroga. Ja, jako osoba wierząca, nawet w katolickiej Polsce coraz częściej czuję się prześladowany za swoje przekonania religijne. Media wmawiają ludziom, że muszą być nowocześni i postępowi, a za przykład postępowości podają negatywny stosunek do wiary. Ciekawe, że tak promują ideę tolerancji, ale prawda jest taka, że ma to być tolerancja dla wybranych. Należy zatem tolerować homoseksualistów (bo nie wypada być homofobem), Żydów (bo nie wypada być antysemitą) czy ludzi o odmiennym kolorze skóry (nie wypada być rasistą), ale już Katolików nie należy tolerować (taka moda by krytykować kler i całą społeczność wierzących). Czy to nie hipokryzja? Szczęśliwie historia pokazuje, że kościół który popełniał (np. inkwizycja właśnie) i wciąż popełnia błędy (oszołom Rydzyk, zakłamany, niby prokatolicki PiS, różne skandale związane z molestowaniem przez księży), zawsze wychodzi zwycięsko. Czasy się zmieniają, a kościół trwa i niezależnie jak bardzo boli to frustratów, trwał będzie dalej ponieważ opiera się na wspólnocie wartości, a nie na dobrach materialnych.

AUTO

Niewypieranie się swoich zbrodni nie jest równoznaczne z potrzebą wybaczenia ich przez osoby trzecie. Niemcy są już nowym społeczeństwem, gdzie faszystów wielu nie ma, jednak znam dobrze historię swojego kraju i nigdy na Niemca nie spojrzę jak na człowieka z którym mógłbym się zaprzyjaźnić i wiem, że wielu również ma podobne odczucia. Kościół zrobił w całej swojej historii wiele dobrego, ale i bardzo wiele złego. Nie patrzeć na niego przez pryzmat organizacji złej, zbrodniczej tylko dlatego, że tworzą go wierni? Islam też tworzą wierni, jeszcze gorliwsi i religijni, ale co z tego, skoro to najgorsze bydle na świecie? Nie jestem przeciwnikiem naszego rodzimego Kościoła tylko dlatego, że jest on już obecnie humanitarny, w przeciwieństwie do pieprzonego muzułmaństwa, które zachowuje się prawie jak Kościół przed wiekami i które nie jest jeszcze tak popularne w Europie tylko dzięki chrześcijaństwu.
Katolicy dyskryminowani? Nie tykam polskich mediów, bo już przed laty przekonałem się, że to syf i jedno wielkie bagno, ale nie wydaję mi się by tak było. Owszem jest moda na lewice, promowanie Palikota, homosiów, nawet żydów i muzułmanów, co już mnie dobija, ale żeby w Polsce czuć się źle z wiarą katolicką? Polska nie jest jeszcze krajem świeckim jak Francja czy Wielka Brytania, a typowo katolickim, gdzie w każdym mniejszym, zacofanym mieście setki ludzi boją się przyznać do swojej wiary, odmiennej od tej, która wpisana jest już w tradycję Polski. Kler nie krytykuje się przez modę, ale przez to jak się zachowuje. Te wszystkie Rydzyki i inne Natanki ośmieszają tylko obraz księży, który od dawna jest już naruszony, a obraz polskiego katolika ośmiesza fakt, że takowi ludzie mają poparcie.
Kościół opiera się na wspólnocie wartości? Niewątpliwie, ale na dobrach materialnych także. Te wszystkie wspaniałe budowle, wielkie katedry, kościoły złotem i srebrem wypełnione, Maybachy co drugiego księdza i Rolls-Royce Szanownego Ojca Rydzyka.
Pozdrawiam i dzięki za normalną odpowiedź, mimo jawnej prowokacji z mojej strony.

Vaylander

Tylko mówiąc o kościele jako takim trzeba odróżnić dwa jego wymiary - kościół jako pewna organizacja która ma swój majątek i w której są również ludzie dla których najważniejszy jest pieniądz (akurat przepych w kościele istniał zawsze podobnie jak istniały bardzo minimalistyczne zakony - kościół jest więc instytucją bardzo różnorodną) oraz kościół jako wspólnota wiernych. Zbyt wielu krytyków duchownych i instytucji kościelnych atakuje niestety również wspólnotę wierzących (bywa też na odwrót, że to krytycy instytucji kościelnych są uznawani za wrogów wspólnoty wierzących). Widzisz, ja nie miałbym problemu zaprzyjaźnić się z Niemcem jeśli tylko osoba ta byłaby wartościowym człowiekiem i nie próbowała negować zbrodni swoich przodków (podobnie jak kościół nie neguje inkwizycji). Nie wymagałbym nawet od niego przeprosin bo każdego człowieka postrzegam indywidualnie i nikt nie powinien moim zdaniem obwiniać obecnych pokoleń za zbrodnie ich przodków (a kościół w dodatku przeprosił za błędy wcześniejszych pokoleń). Jeszcze w druga stronę miałoby to jakiś sens (obwinianie pokoleń wcześniejszych o to, że źle wychowały swoje dzieci i wnuki), ale dziecko czy wnuk zbrodniarza nie jest zbrodniarzem z powodu swoich genów.

AUTO

kolego ty jestes glupkiem. Obrazasz mnie nie podajac zadnych argumentow. Kosciol katolicki jest organizacja zbrodnicza. Zostal wymyslony na potrzeby kontroli ludzi slabych umyslow i zarabiania kasy. jego historia oplywa krwia. Ostatnio stal sie takze klubem pedofilow i wszelkiej masci zboczencow ktorzy majac opieke papy moga bezkarnie praktykowac swoje zboczenia i wynaturzenia.
Takim debilom jak ty dowody tez nic nie dadza do myslenia ale wychodze z zalozenia ze zawsze warto sprobowac i jednego na stu baranow bozych uda mi sie nawrocic na swieckosc. Wpisz w google "Crimen sollicitationis". Jak to ci nie da do myslenia kogo ty bronisz i w jaka religie ty wierzysz to znaczy ze jestes po prostu taki jak oni

Abraxus

Z Vaylanderem jakoś można normalnie pisać mimo, że mamy odmienne poglądy. Niestety jeśli rozmawia się z chamem i prostakiem który obraża to co dla kogoś może być ważną wartością to należy się dostosować do jego poziomu i na brak szacunku odpowiedzieć tym samym. twoje zarzuty opierają się na bardzo wątłych podstawach. Równie dobrze ja mógłbym napisać, że na podstawie Twojega avatara mogę wywnioskować, że jesteś satanistą. Dostrzegasz to co złe w kościele i w swojej głowie tworzysz zakłamany obraz świata. Ile w dzisiejszych czasach Kościół Katolicki przelewa krwi? Ile procent księży jest pedofilami? Ja ci odpowiem. Są to znikome wartości, zwłaszcza gdy przyrówna się je do tego ile ten sam kościół robi dobrego (Caritas, świetlice dla dzieci z biednych rodzin, hospicja prowadzone przez zakonników i zakonnice itd.) Zastanawiałeś się chociaż raz nad tym?
Pozdrawiam

PS: Dobrze, że napisałeś "zawsze warto sprobowac i jednego na stu baranow bozych uda mi sie nawrocic na swieckosc". Teraz każdy będzie już mógł sobie wyrobić zdanie czy chcesz walczyć z błędami i słabościami instytucji kościoła czy może jednak ze wspólnota ludzi wierzących. Mnie się wydaje, że to jednak o wiarę Ci chodzi :)

AUTO

czlowieku czy ty w ogole zrozumiales co ja napisalem!? Przeczytaj o "Crimen sollicitationis"! to nie jest średniowieczne rozporzadzenie. Nie mam nic do czyichś wierzen. Jestem liberalem i moim motto jest "twoja wolnosc konczy sie tam gdzie zaczyna sie moja wolnosc". Nie toleruje wierzacych wchodzacych wszedzie z butami i chcacych zeby ich bylo zawsze na wierzchu. Robcie sobie co chcecie ale z dala od panstwowej kasy i nie "nawracajcie" innych na sile.

Abraxus

Tylko Ty piszesz tu coś o nawracaniu. Odnośnie tego aktu - przeczytałem to. Nie lubię zamiatania takich spraw pod dywan i dlatego dobrze, że Jan Paweł II zniósł to rozporządzenie. Dobrze napisałeś o wolności która kończy się tam gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka. Pisząc że kościół to zbrodnicza organizacja właśnie wlazłeś z buciorami w sferę mojej wolności. Mogę mieć zupełnie inne zdanie na temat kościoła i Tobie nic do tego. Co innego piszesz, a co innego robisz. To tak jakbyś mnie napadł i bił, a jednocześnie potępiał bandytyzm. Pomyśl nad tym.

AUTO

nie wlazlem w Twoja wolnosc. Mam prawo do wyglaszania swoich pogladow i dla mnie KK jest organizacja zbrodnicza. Nie ograniczam Twojej wolnosci nie zgadzajac sie z Twoimi przekonaniami

Abraxus

Ograniczasz moją wolność poprzez oskarżanie mnie o członkowstwo w zbrodniczej organizacji.

AUTO

Można wyróżnić dwie grupy ludzi w KK: są to szczerze wierzący, starający się żyć dobrze i pomagać innym (należy do nich sporo księży) oraz perfidnych obłudników, którzy krzywdzą (pedofile, zdziercy itp). Kler zachowuje się jak ich "przodkowie" faryzeusze i uczeni w Piśmie. Samemu można się o tym przekonać sięgając po Ewangelie: "Strzeżcie się uczonych w Piśmie, którzy z upodobaniem chodzą w powłóczystych szatach, lubią pozdrowienia na rynku, pierwsze krzesła w synagogach i zaszczytne miejsca na ucztach. Objadają oni domy wdów i dla pozoru długo się modlą. Ci tym surowszy dostaną wyrok" (Łuk. 20,46-47). Mam znajomego, który z całkiem czystych pobudek został księdzem, ale gdy na własne oczy się przekonał, co dzieje się pośród kleru, przestał nim być. Gdyby chociaż wszystkie nauki kościelne były zgodne z Biblią i całkowicie pozbawione pogańskich naleciałości. Weźmy pod uwagę np. Boże Narodzenie. Czemu jest obchodzone akurat 25 grudnia i czemu w domach pojawiają się choinki stanowiące bezpośrednie nawiazanie do pogańskiego kultu świętych drzew? Kościół nie przestrzega nawet prostego zakazu: "Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, ten w niebie" (Mat. 23,9). A jakim tytułem jest określany papież? Jestem daleki od tego, żeby wiernych obrażać i "wsadzić do jednego worka z Klerem". O wiernych mam takie samo zdanie jak Pan Jezus: "A widząc tłumy ludzi, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni, jak owce nie mające pasterza." (Mat 9,36).

Wszystkie cytaty za Biblią Tysiąclecia.

luke_anderton

Właśnie. Trzeba pamiętać, że kler też tworzą ludzie i bynajmniej nie wszyscy sa święci i nie wszyscy zostali księżmi z powołania. Jakie społeczeństwo takie i duchowieństwo. Tyle, że mało kto załamuje ręce nad upadkiem moralnym ludzkości natomiast nad upadkiem moralnym wielu duchownych "boleje" wielu. Rozumiem, że to dlatego iż kościół ma stać na straży nauk biblijnych i kontrast pomiedzy tym jaki powinien być, a jaki jest robi negatywne wrażenie. Mimo to pamiętajmy, że ludzie to ludzie i księża nigdy nie będą aniołami w sutannach. Słabosci kościoła też są jego siłą bo wierni dzięki temu wiedzą, że grzech dotyka każdego (a kościół został powołany wszak do zbawienia nie świętyc, a grzeszników właśnie).

ocenił(a) film na 10
AUTO

Stwierdzenie Abraxus'a, że jesteś członkiem zbrodniczej organizacji jest raczej nieścisłe - prawdziwiej byłoby określić Cię członkiem organizacji o zbrodniczym rodowodzie, która od jakiegoś czasu broni tylko swego, w dużej mierze rabunkiem zdobytego, stanu posiadania - zbrodni ( głównie w trosce o dobry pr ) już nie czyniąc.

AUTO

bo nalezysz do zbrodniczej organizacji jesli jestes czlonkiem KK

Abraxus

Aha, czyli powinienem być za to ukarany, tak? :D

AUTO

Tak trochę nie na temat. Mam pytanie: czy katolikom wolno używać prezerwatywę podczas uprawiania seksu? Pytam, bo nie należe do KK już od ponad 45 lat i nie jestem na bieżąco.

luke_anderton

W małżeństwie pewnie wolno chociaż raczej promuje się kalendarzyk małżeński. Na pewno lepiej używać prezerwatyw niż tabletek antykoncepcyjnych.

AUTO

Dziękuję bardzo za odpowiedź.

AUTO

nie wolno uzywac zadnych srodkow antykoncepcyjnych. Kto i za co cie ma karac? KK jest poza prawem. Mozesz ruchac dzieci do woli

Abraxus

Ale o to chodzi, żeby NI płodzić dzieci, żeby móc się 'bawić' bez powoływania na świat kolejnych i kolejnych potomków. Ja osobiście używam zabezpieczenia kiedy chcę; a zapytałem użytkownika AUTO z czystej ciekawości. Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 8
Abraxus

YES !

ocenił(a) film na 10
AUTO

he to czemu wszystkim w skład podatku wchodzi świadczenie na kościół chociaż niektórzy są ateistami?problem w tym że nie sama religia zraża ale działanie kleru np księża nie płacą podatku

użytkownik usunięty
AUTO

Czemu głupotę? Ma dużo racji.

ocenił(a) film na 8
Abraxus

Zastanów się nad tym co piszesz, Kościół jest właśnie od tego aby bronic godności i praw człowieka, a że zdarzają się w nim źli ludzie to trudno w końcu to są ludzie tacy jak my wszyscy. Kościół to wszakże przekrój społeczeństwa. Nie zrozum mnie żle ja wcale tych ludzi nie usprawiedliwiam uważam, że każdy z nich powinien odpowiadac za swoje czyny, ale nie można generalizowac. To tak jakby nazwac wszystkich Polaków złodziejami i pijakami tylko dlatego że niektórzy faktycznie nimi są.
A co do filmu to naprawde mi się podobał, świetne kreacje Natali Portman i Javiera Bardem'a, piękne kostiumy i poruszająca historia. 8\10

ocenił(a) film na 8
mona228

... tacy jak my ?

ocenił(a) film na 8
katja_18

Ja podczas filmu parę razy zmienialam zdanie co do Lorenza, jednak podsumowując był łajzą i draniem. Mimo, że chciał dobrze dla dziewczyny to potem zrobił jej bachora, szukał swojej córki, ale jednocześnie chciał żeby nikt się o niej nie dowiedział, jedyny szczery moment już wcześniej wspomniany, gdy patrzy za uciekającą rodzinką, lecz jednym słowem drań. Natomiast "szacowny" biskup jak był s*elem tak nim pozostał. Film bardzo dobry ukazujący absurdalność ówczesnych czasów, gdzie morale rządzących zmieniały się praktycznie z dnia na dzień i jak na tym cierpieli zwykli ludzie.

ocenił(a) film na 8
basiafergie

Film bardzo dobry. Jednak nikt chyba nie zwrócił uwagi na Francisco który miał poczucie winy i do końca filmu podążał za tą kobietą. Mimo że nie miał z nią romansu gdy ją malował , a jedynie czyste intencje w postaci litości i współczucia że to własnie jego pracowni Lorenzo zobaczył tą dziewczynę.

ocenił(a) film na 8
paco357

Francisco... poczciwy Francisco. Okazało się, że on jedyny ma rację. Od początku ukazywał prawdę o świecie, jednak ślepi ludzie tego nie dostrzegali. Wszystko wychodzi w trakcie historii.
Zakochałam się w tej postaci. Był taki dobry i uczciwy do szpiku kości. + Prawdziwa dusza artysty.

ocenił(a) film na 9
basiafergie

By oceniac drani na urzędach wysokich trzeba więcej przenikliwości. Oni często nie maja wyboru. Często...
A bardzo często WŁADZA musi być bezwzględna by sie hołota bała . A strach jest gwarantem porządku. A porządek musi być!

Patrzcie co jest u nas: hołota sie niczego nie boi i co jest?? Ano burdel jest! Bandyci chodzą wolni, złodzieje w Sejmie, łapownicy na stołkach itd.
Aż się prosi kilka egzekucji rocznie dla co większych złodziei i bandytów.
Z tym że Ines została wsadzona z nadgorliwości. I zapomnienia. Choc zapewne rodzina sie upominała często, lecz za numer z wieszaniem na żyrandolu była tez w niełasce.
Hej!
Ja po takiej łapówce bym ja wupuścił cichcem po roku!
Hej!

ocenił(a) film na 8
baca350

Dokładnie. Przecież o. Georgio był przedstawicielem Chrześcijan. Jak by wyglądał przed Nimi gdyby puścił Lorenzo wolno.? Jednak przez wzgląd na ich dawną bliskość dał mu wybór. Lorenzo dobrowolnie wybrał śmierć. Jest on postacią, która mnie najbardziej razi. Dawał złudne nadzieje biednej dziewczynie, gwałcił, a na koniec chciał się pozbyć jej oraz ich wspólnego dziecka. Nie czuję do niego żadnej litości.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones