No właśnie obejrzałem „Anatomię upadku” i wszyscy spierają się czy Oscara powinna dostać Gladstone czy Stone a tymczasem Sandra Huller zjada obie na śniadanie i w sprawiedliwym świecie to Ona zgarnęłaby nagrodę bo to niezaprzeczalnie był Jej rok (+ Strefa Interesów). Mam tylko nadzieje że nie wygra Stone bo gdy kilka lat temu wygrała za Lalaland pokonała Isabelle Huppert do której nie miała nawet startu. Europejskie aktorki to jednak klasa