Czytając niektóre komentarze, widząc jak bardzo bulwersuje ludzi poruszanie trudnych tematów doszłam do pewnego wniosku:
Filmy Almodovara zmuszają do myślenia, niektórzy są tym tak zaskoczeni, że ich aż boli, nie wiedzą co z tym zrobić to zaczynają wypisywać jakiż to obrzydliwy film.
w zupełności się z Tobą zgadzam! spotykam sie z opiniami, że jego filmy to kicz, gówno i 'jak to w ogole można ogladac, jak to sie moze podobac?!' a no może! jego filmy sa nietuzinkowe, pełne emocji i ZMUSZAJĄ DO MYŚLENIA, a Almodovar zadaje w swoich filmach wiele fundamentalnych pytań. Trzeba tylko patrzeć tak, aby widzieć, a nie jedynie ślepo oglądać.
Widzę ,że mamy bardzo podobny gust jak założycielka wątku. Też u mnie na 10 stoi Pulp Fiction. Obejrzyj Telme and Louis , spodoba Ci się chociaż to zupełnie inny gatunek filmowy to warto.
Generalnie filmy czy książki, przy których trzeba myśleć powodują ból. No bo po co myśleć, lepiej obejrzeć jakąś durną komedię, od wielkiego dzwonu przeczytać Dary anioła, albo Zmierzch i szczycić się (we własnym mniemaniu) że się obcuje z wielką literaturą.
A wracając do filmu, wg mnie jest to najlepsze dzieło Almodovara.
Dzięki za poparcie. Ps do kolekcji "wielkiej literatury" dodałabym 50 twarzy pewnego faceta ;). Przy okazji przypomniała mi sie anegdotka z mojego życia. Otoż zostałam wyśmiana przez młodzież pozującą na intelektualistę gdy powiedziałam iż moja ulubioną książką jest Potrtet Doriana Graya. Ironia losu prawda? :)
Hehe spoko. Chyba czytałem (Doriana), ale dawno temu, było sporo filmów na ten temat. A z literatury bardzo lubię inteligentną fantastykę, nie wiem jakie są twoje zamiłowania, jak coś polecam książkę Rekonfiguracja - Andrzej Danilkiewicz, do ściągnięcia za darmo ze strony autora (facebook). W sumie to nie za bardzo fantastyka, bo i romans i kryminał, ciężko zaszeregować. I "Alicja" Jacka Piekary jest git, dość przewrotna. Generalnie b. trudno znaleźć jakąś inteligentną, a niezbyt ciężką literaturę. Bo albo jakieś czytadła/bestselery, czyli populistyczna papka dla mas, albo faktycznie dobre, ale ciężkie dzieła, przez które ciężko przebrnąć. Pozdr.