ukazane jest oblicze kościoła w czasie inkwizycji, zboczenie kleru trafnie ukazane: tortury torturami ale żeby tak nago dziewczynę? wg mnie niewyżyci zboczeńcy byli z tych duchownych , dawali bezkarnie upust swoim zboczeniom w trakcie tortur, podobnie zresztą było także w trakcie polowania na czarownice. Hmm poza tym ojciec Gregorio uosobienie miłosierdzia został skazany przez Lorenza ułaskawiony a sam w szybkim zresztą czasie po nieszczęsnym przewrocie w zawrotnym tempie skazał go na śmierć, biedny Lorenzo niepotrzebnie się nad nim litował.
Właśnie dlatego, że film powtarza nieprawdziwe informacje na temat Hiszpańskiej Inkwizycji i Rewolucji Francuskiej, dawno odrzucone przez badania naukowe, nie dałem filmowi więcej punktów, choć obrazy piękne... Np. za "czarostwo ścigały przede wszystkim władze świeckie", nie Inkwizycja, a "ponad 90% czarownic spalono w krajach protestanckich". Wyrok śmierci podczas szczytu aktywności hiszpańskiej inkwizycji dotyczył 1-2% OSKARŻONYCH. Dla porównania w krajach antyreligijnych: w Rosji i Chinach liczba ofiar systemu, zabójstw wynosi 10-15% CAŁĘJ POPULACJI tych krajów.
Stoję na stanowisku, że każde zabójstwo jest złe, dlatego ubolewam nad ofiarami inkwizycji (przez 600 lat działania w Europie zgładzono kilkanaście tysięcy ludzi). Jednak warto mieć swiadomość proporcji, że podczas Rewolucji Francuskiej zgłądzono znacznie znacznie więcej ludzi: na prowincji i w Paryżu, między innymi na Place de Greve (dzisiaj Place de l’Hôtel de Ville) i Place de la Révolution (dzisiaj Place de la Concorde) spadło ponad 60.000 głów wyłącznie od gilotyny. Dokonywano egzekucji pod iluzorycznymi często oskarżeniami o wyznawanie poglądów kontrrewolucyjnych, pod koniec wielkiego terroru nawet bez formalnego prawa do obrony. Kwitło posyłanie na gilotynę w wyniku donosicielstwa - jak podobnie po rewolucji w Rosji. Warto też pamiętać prowincję Wandei, zbuntowaną przeciw rewolucji. Na rozkaz wymordowano wszystkich mieszkańców prowincji: dzieci, kobiet, mężczyzn. Ocenia się, że liczba ofiar wyniosła ponad 100.000 ludzi - chodzi o samą tę prowincję.
rewolucja francuzka ideologicznie była fenomenem jak na tamte czasy ale ludzie którzy chcieli utrzymać władzę zaczęli jej nadużywać, w Wandei społeczeństwo sprzeciwiało się m.in obowiązkowej służbie wojskowej i zakazie okadzania podczas nabożeństw kapłana ministrantów wiernych i ciał zmarłych, mieli do tego prawo nikt za to nie powinien ich zabijać.
Francuscy, świeccy żołdacy nie byli tak zboczeni, jak hiszpańscy duchowni. Zazwyczaj nawet nie rozbierali całkiem ofiar swoich zbiorowych gwałtów. Tortur też z takim upodobaniem nie stosowali. Przeważnie tylko gwałcili, a jak już się znudziło, to od razu kobiecie bagnet w brzuch albo nożem po gardełku.
makabryczne, odn Krzyżacy też przeszłość mieli niechlubną zboczeńcy i degeneraci, wg statystyk w Polsce w tamtym czasie podobno zgwałcili więcej kobiet niż cywilni przestępcy, makabra jak można zabić kogoś kogo się zgwałciło, gwałci się kogoś bo się go pragnie, jak można zabić kogoś skoro się go pragnie, no ale masowe ludobójstwa to inna sprawa
Wiesz, nie chciałbym Cię urazić, ale gdybyś sobie przypomniała z podstawówki zasady budowania zdań oraz znak przestankowy zwany kropką, Twoje wypowiedzi byłyby bardziej zrozumiałe.
Bardzo chętnie zapoznam się z badaniami statystycznymi dotyczącymi liczby gwałtów oraz ich sprawców w średniowiecznej Polsce, podaj proszę link.
Wiem, że to trudno zrozumieć, jak mi się wydaje, młodej i bardzo naiwnej dziewczynie, ale gwałci się kogoś, żeby go upodlić. Zaspokojenie żądzy ma znaczenie drugorzędne, satysfakcji dostarcza bardziej poniżenie i ból ofiary.
to jest forum traktuje to jako luźną wypowiedź i nie zwracam uwagi na znaki interpunkcyjne i budowe zdań (zazwyczaj stosuje je kiedy wypowiedź jest baaardzo długa), odn gwałtów cel gwałtu zależy od oprawcy, to jest skomplikowana kwestia a jeszcze odn Krzyżaków to kwestia ta była poruszona zdawkowo z tyłu książki, nie rozbudowali tej kwestii