Byłam wczoraj na tym filmie w ramach akcji "Filmowa stalica lata 2009" w parku Rydza Śmiałego. Poczułam klimat tego filmu. Oglądałam wiele filmów –dramatów, ale ten jest naprawdę przerażający. W niektórych momentach miałam dreszcze na całym ciele. Czułam nawet zapach ciał wiezionych w piwnicach, brudnych, kościstych, biednych ludzi, których „przesłuchiwano”… a to wszystko za sprawą napoju RedBull.
Wytłumaczenie: dziewczyny na początku rozdawały napoje energetyzujące RedBull. W Polowie filmu już większość je wypiła (lub nie), wtedy można było poczuć okropny odór… puszki walały się wszędzie. Już wiem dlaczego go nie piję- bo strasznie śmierdzi! W pewnym momencie, aż było mi nie dobrze.

Na końcu, słyszałam glosy: „dobrze, ze był RedBull nie zasnąłem hahahaha” , lub „jaki nudny film, wreszcie koniec”. Jak można nudzić się na TAKIM filmie??? To po co przychodzić i przeszkadzać innym? Oczywiście są gusta i guściki…

Jak dla mnie film jest warty obejrzenia.