Po pierwszym obejrzeniu pomyslałem sobie. Taki, smieszny czeski film, ale mógłby byc lotniejszy. Ale im dalej od niego tym bardziej chodzi po głowie. Jakaś ta jego atmosfera tak powoli połyka człowieka. Zresztą myslę, że lepszą jeszcze mozna mieć wczuwkę po obejrzeniu tego całego kwartetu wczesnych filmów Formana, bo one wszystkie składaja się na jakąś jedną obyczajową całość.