i ta końcówka....
jak ktoś lubi horrory polecam, prośba o opisanie wrażeń
Popieram. Dzieło o bardzo dobrym klimacie, ale trzeba sie dać wciagnc temu filmowi. a nie jak zejdą sie psiapsiólki, właczą, gadają o pierdołach, popijają kawe, potem piszą że im sie nie podobało (podobnie z kolesiami, bo tez czasami nie lepsi). Takie dziela należy ogladac w skupieniu, najlepiej w nocy, żeby nikt sie nie kręcil:) i nie przysypiać. Efekt murowany.
Dla lubiacych filmy ryjące beret, a niekoniecznie tryskajace krwią, polecam jeszcze Harry Angel. Stary ale git.
pozdr
Bez żadnych używek, późnym wieczorem, bez światem. I zwróćcie uwagę na niesamowitą grę aktorską Stephana Enquista (najlepszą w filmie, choć do innych też przyczepić się nie można).
Dziwne, bo bylem pozytywnie nastawiony do tego filmu, ogladalem go sam w nocy,w ciemniosci, w skupieniu, na porządnym systemie Yamahy 7.1 - i nie zrobil na mnie wrazenia ;]
jedyne co tak naprawdę moim zdaniem robi wrażenie to sposób nakręcenia scen z duchami migawki wręcz i ciągłe drżenie ekranu wzmagają strach twarze nie muszą być przerażające ale sposób ich pokazania tak i tutaj się to udało, ale ogólnie film trochę oklepane schematy powtarza, od początku było wiadomo, że dziadzio ma coś z tym wspólnego i skoro ciemność oszukała raz z matka to było pewne, że znów oszuka z tym chłopakiem, ale ogólnie bez sensu z tym zabiciem ojca wyszło bo skoro ona taka pewna była że ciemność coś knuje i ciągle to powtarzała to po co ryzykowała ? miał film potencjał hiszpański i lekki niepokój pozostawia ale jednak góruje amerykańskie podejście przez co film nie zachwyca tak jak by mógł.
Być może te techniki stosowano już wcześniej jednak nie jestem koneserem tego typu kina. Wiem jedno po obejrzeniu tego filmu długo czułem się nieswojo. Po prostu skutecznie mnie wystraszył:)
Mnie też w sumie przeraził. Nigdy nie przepadałem za horrorami bo mnie śmieszyły, a ten mnie wystraszył.
Schrzanisz sobie oglądanie przez reklamy, lepiej obejrzeć taki film w skupieniu i odpowiedniej atmosferze
właśnie. całą siłą tego filmu jest klimat, trzeba oglądać bez przerw, w skupieniu. a reklamy zabiją wszystko. bo to człowiek sie oderwie, pojdzie po herbate, kanapke itp.
pozdr
brr, faktycznie straszny. Miałam gęsią skórkę podczas oglądania. No i ta końcówka... kto by się spodziewał ze tak to się zakończy. Mocne 8 ode mnie.
czytam wasze komentarze i oczom nie wierzę. to jest najbardziej sztampowy horror jaki w życiu widziałem. sztampa goni sztapmę. mamy straszny dom, rodzinkę, mamy tragedię z przeszlości i tajemnicę, którą skrywa dom, a którą musi odkryć główny bohater filmu. mamy ojca, który dostaje świra i dziadka zamieszanego w zbrodnię. elementy żywcem zerżnięte z takich filmów jak lśnienie, zemsta po latach, sierociniec, amityvile czy udręczeni. w filmie można przewidzieć doslownie wszystko. a straszny nie był nawet przez sekundę
Odświeżę temat, bo lubię być czepialski :) Ciemność 2002r "żywcem zerżnięta" z Sierociniec 2007, czy Udręczeni 2009? Film trzymał w napięciu:)
Dopiero skończyłam, jestem sama, mam zgaszone światło i stwierdzam, że mi się nie podobało ;) Już pomijając wiele bzdur i aktorstwo, które akurat nie przypadło mi do gustu, to "Ciemność" i tak jako horror wypada nieszczególnie. Może ten film miałby większy potencjał jako dramat. Historia, klimat i samo zakończenie na plus, ale to wszystko.
Szczerze powiedziawszy, to samemu i przy zgaszonych światłach to bym się nie odważył tego filmu oglądać.
No ma klimat, Sierociniec podobnie, polecam, choć jak już wiesz, że film zryje ci beret, to jesteś przygotowany i nie ma takiej zabawy. No i Harry Angel (z Mickeyem Rourke i Robertem de Niro). Ściągnij sobie z jakiejś strony online i zapuść, tylko NIC nie czytaj na jego temat, po prostu zapuść i tyle.
Mnie ten film w ogóle nie ruszył mówiąc szczerze. Wszystko zależy od psychiki człowieka jaki z motywów na niego podziała. Ja się nie wstrzeliłam ;)
szczerze mówiąc nie jest to bardzo przerażający film ale gra aktorska jest wybitna a rozwiązania i budowanie napięcia naprawdę na wysokim poziomie dlatego 9/10.
Może rzeczywiście scenariusz jest podobny do innych rozwiązań choć i tak bym się kłócił w końcu zakończenie jest mega zaskakujące Budowanie napicia oraz zdjęcia są wg, mnie na poziomie top class!
ogolnie film nie najgorszy, ale jak dla mnie prawie wcale nie straszny... zalezy w sumie czego sie ktos boi?? klimat raczej malo horrorowy, troche sie ostatnimi czasy naogladalam tego gatunku i jesli bym miala oceniac tylko to czy ten film straszy to daje 3 punkty, ale poniewaz ogolnie nie byl najgorszy (Ciekawa fabula, gra aktorska ok ) to dalam 6.
Oglądałam ten film raz, kilka lat temu i całkiem nieźle go pamiętam, czyli wrażenie wywarł na mnie spore. to dobry horror, porównując go do "Pił", "Hosteli" i innych wzgórz z oczami ten film wypada w moich oczach na plus.
Ja sam mam mieszane uczucia, bo z jednej strony gra aktorska i jak ktoś to wyżej napisał, rozwiązania wizualne bardzo dobre, to z drugiej strony film przewidywalny do bólu, może poza końcówką. Jednak sam nastrój był rewelacyjny :) Trochę mi przypominał granie w jakąś grę przygodową, co na początku irytowało, ale koniec końców przyniosło dobry rezultat. Film strasznie objechany przez amerykańskich krytyków - http://www.rottentomatoes.com/m/darkness/ ,a szkoda, bo to naprawdę fajna rozrywka, przyjemne kino, które pomimo schematyczności wciąga do ostatniej sceny :)
Zgadzam się z amerykańskimi krytykami.
Głupota goniła głupotę. Przy scenie z krojącym ziemniaki ojcem nadziwić się nie mogłam ileż czasu tego samego ziemniaka łupie. Ta trzęsąca się kamera, która miała stwarzać poczucie chaosu, wstrząsu dla widza, niestety była irytująca, zamiast tej histerii lepiej sprawdziłoby się powolne kręcenie na zimno przerażających scen.
Na plus mogę zaliczyć ciekawą historię, nietypowe zakończenie, brak happy endu.
Jednak i ciekawą historię można spieprzyć. Reżyser podarował nam pompatyczne dialogi, teatralne aktorstwo, którego nie znoszę.
Wreszcie się z kimś zgadzam. Chociaż mnie najbardziej dziwiła bezmyślność głównej bohaterki. SPOILER: A więc odkrywa, że jej dziadek ma coś wspólnego z tym całym rytuałem... po co uciekać? Lepiej połazić po domu, poszukać informacji, które szczęśliwie leżą na wierzchu, dać się złapać, czemu nie? Po wysłuchaniu całej historii, poznaniu dokładnego celu "ciemności" nie ma to jak wrócić do domu i zrobić dokładnie to "co trzeba". Inteligencję odziedziczyła widocznie po matce, która też jakoś beztrosko podchodziła zarówno do siniaków jak i dziwnego zachowania członków rodziny. Bo "przecież oni są szczęśliwi". Gra aktorska też do mnie nie przemawiała, ale ostatecznie nie jestem nikim wykształconym w tym kierunku, żeby to oceniać. Może nie jest to film skrajnie tragiczny, ale słaby. Nie wierzę, że tyle osób się nim zachwyca.
Swietny horror, bez obrzydzania widokiem flakow itp. Mimo wad oglada sie swietnie, a koncowka genialna c:
Jeden z pierwszych które widziałem świetna atmosfera. Genialne zakończenie i bardzo dobra ralizacja
A mnie ani trochę ten film nie przeraził, widać same dzieci oglądały go jeżeli tak sporo osób się bało na nim. A oglądałem ten film sam, na necie bez reklam, o 11 w nocy.