Spory problem mam z oceną tego filmu. W pewnym sensie jest to typowy Mocky: apolityczny, skrajnie krytyczny to otaczającego świata, kompletnie niezależny, bezkompromisowy... ale są tu też inne cechy jego twórczości: egocentryzm, czy wręcz megalomania, niechlujstwo, braki warsztatowe i wreszcie brak samokrytyki,...