Akcja toczy się w baśniowym państwie. Dziesięcioletni Maciuś dziedziczy tron po ojcu. Królestwem jednak rządzą premier i ministrowie. Wybucha wojna. Maciuś i jego przyjaciel, gazeciarz Felek, uciekają na front. W wojsku nikt nie wie, że mały żołnierz jest władcą kraju. Maciuś wysadza w powietrze nieprzyjacielskie armaty, co powodujeAkcja toczy się w baśniowym państwie. Dziesięcioletni Maciuś dziedziczy tron po ojcu. Królestwem jednak rządzą premier i ministrowie. Wybucha wojna. Maciuś i jego przyjaciel, gazeciarz Felek, uciekają na front. W wojsku nikt nie wie, że mały żołnierz jest władcą kraju. Maciuś wysadza w powietrze nieprzyjacielskie armaty, co powoduje klęskę trzech wrogich monarchów. Po zwycięstwie wraca do stolicy i postanawia przejąć rządy we własne ręce. Jedzie do afrykańskiego króla Bum-Druma, który obdarowuje go złotem i wieloma prezentami. W jednej ze skrzyń ukrywa się Klu-Klu, córeczka egzotycznego władcy. Maciuś zaprzyjaźnia się z dziewczynką. Chce oddać część złota na potrzeby dzieci. Sprytny dziennikarz podsuwa królowi pomysł utworzenia dziecięcego sejmu. W czasie obrad Felek przeprowadza ustawę, w myśl której dorośli mają chodzić do szkoły, a dzieci zająć ich miejsca. Ustawa wchodzi w życie i w państwie zaczyna panować chaos. Jeden z pokonanych królów korzysta z okazji i wypowiada Maciusiowi wojnę. Żołnierze nie mogą bronić kraju, gdyż chłopcy w zabawie wystrzelali cały zapas amunicji. Mieszkańcy stolicy budują barykadę z beczek wypełnionych winem. Nieprzyjacielskie wojska upijają się. Zły król każe rozpylić proszek, który usypia ludność. Zwycięża i skazuje Maciusia na śmierć. Wyrok jednak nie zostanie wykonany. Klu-Klu podburza tłum. Wszyscy zaczynają dmuchać i wicher wywiewa nieprzyjaciół z miasta.
Nie wiem, ale obejrzałąm ten film i jakiś taki dziwny mi się wydaje, taki niepokojący, jakby niebezpieczeństwo czaiło się cały czas za rogiem... Ma ktoś podobne odczucia?
Zauważyliście, że zakończenie w filmie różni się od tego w książce? Podpowiem, że książka nie kończy się happy endem w przeciwieństwie do trochę dziwacznej adaptacji filmowej. Co mam myśli? już mówię, jak ktoś czytał oryginał zapewne wie, że Król Maciuś zostaje wysłany za karę na bezludną wyspę czego w filmie tego nie...