Grono jedenastu rozpieszczonych śmiertelników zasiada przy suto zastawionym, masywnym stole. Wystawny bankiet obsługiwany jest przez rzeszę kelnerów i kamerdynerów, którzy niestrudzenie zaopatrują wygłodniałych gości w kolejne potrawy. Na stole co i rusz pojawiają się talerze z egzotycznymi przysmakami oraz królewskim wyborem mięs. Podczas gdy uczta trwa w najlepsze, a waga żarłocznych uczestników biesiady rośnie, podłoga nie wytrzymuje i cała impreza przenosi się na kolejne piętro.
Człowiek nigdy nie zaspokoi swych żądzy, chciwości, pragnień oraz nie ustanie w dążeniu do samozatracenia.
Ja odebrałem to tak: grupa bogatych ludzi siedzących przy wystawnym stole symbolizuje człowieka, który zatraca się w swojej egzystencji (coraz większy apetyt) i zaczyna być ślepy na wszystko co dzieje się w jego otoczeniu (zapadające się piętra), aż w końcu jego egoizm zgubi go na zawsze (grupa ludzi spada w dół bez...
więcej